ks. dr Zbigniew Gaczyński
Teologiczny wymiar Synodu
Kościół zanurzony jest w świecie, który wciąż się zmienia. Niezbędne jest zatem, aby ukazywać przesłanie ewangeliczne w sposób odpowiadający sytuacji i pytaniom kulturowym każdej epoki. Ten sam chrzest, ta sama wiara w każdym czasie i w każdym miejscu, a jednocześnie pewne objaśnienia, konkretne propozycje na dany czas i do realizacji w konkretnym Kościele lokalnym. W tym miejscu pojawiają się synody.
„Znaczenie, jakie dzisiaj chce się nadać synodalności, wynika głównie ze stylu dialogicznego przyjętego przez Kościół w dobie Vaticanum II”1. Sobór Watykański II w dekrecie o pasterskich zadaniach biskupów w Kościele popiera instytucję synodów, stwierdzając: „Obecny święty Sobór powszechny wyraża życzenie, by czcigodne instytucje soborów i synodów nabrały nowej mocy, dzięki czemu można by należycie i skuteczniej zatroszczyć się o wzrost wiary i zachowanie karności w różnych Kościołach stosownie do okoliczności czasu” (DB 36). Oczekuje zatem nie tylko kontynuowania soborów i synodów partykularnych, lecz pragnie nadania im „nowej mocy” oraz określa je jako „należyte i skuteczniejsze środki wzrostu wiary i zachowania karności kościelnej”. Samo pojęcie synodu diecezjalnego nie jest wymienione w dokumentach soborowych. Mówiąc wszakże o takiej potrzebie ojcowie soboru nawiązali do wszelkich synodów przekazanych nam przez tradycję wieków, a wśród nich poczesne miejsce zajmowały synody diecezjalne2. Jaki jest zatem teologiczny wymiar takich zebrań?
1. Natura Kościoła
Najważniejsza racja dla odbywania synodów leży w samej naturze Kościoła. Misterium Kościoła polega na tym, że jest on obecnością i działaniem Boga pośród ludzi w świecie. Kościół jest sakramentem, tzn. znakiem i narzędziem tego, co niewidzialne, mianowicie wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem (KK 1). A jako „znak i narzędzie” musi być właściwe do skutecznego oddziaływania i przekazu. Kościół jawi się jako żywa organiczna wielość w jedności, mająca swe źródło w Bogu Trójjedynym.
Nauka Soboru Watykańskiego II ukazuje prawdziwą i własną naturę Kościoła. Wśród najważniejszych elementów tej nauki są: doktryna, w której Kościół jest przedstawiony jako Lud Boży (KK 2), a władza hierarchiczna jako służba (KK 3), a ponadto doktryna, która ukazuje Kościół jako Wspólnotę i ustala wzajemne relacje, które powinny zachodzić między Kościołem partykularnym i powszechnym oraz między kolegialnością i prymatem. Przedstawia także naukę, według której wszyscy członkowie Ludu Bożego, w sposób sobie właściwy, partycypują w potrójnym zadaniu Chrystusa, mianowicie kapłańskim, prorockim i królewskim3. W Kościele bowiem „wspólna jest godność członków wynikająca z ich odrodzenia się w Chrystusie, wspólna łaska synów, wspólne powołanie do doskonałości, jedno zbawienie, jedna nadzieja i miłość niepodzielna” (LG 32). Dlatego, w tym, co dotyczy godności, odpowiedzialności i troski o Kościół, wśród wszystkich panuje prawdziwa równość. Cały Kościół, czyli Lud Boży, wszyscy ochrzczeni, choć każdy w odpowiedni dla niego sposób, ma głosić światu Ewangelię, sprawować kult Boży i uświęcać człowieka, prowadząc go do wiecznego życia. Zadania te wypełnia nie z własnej woli, ale z polecenia samego Chrystusa. Kościół jest zatem miejscem, w którym człowiek może spotkać się i spotyka z tajemnicą zbawienia. Konkretnie spotyka się on z Bogiem i Jego łaską w Kościele lokalnym czyli diecezji.
2. Teologia diecezji
Soborowy Dekret o pasterskim posługiwaniu biskupów Christus Dominus określa diecezję jako „część ludu Bożego, powierzoną pieczy pasterskiej biskupa i współpracujących z nim kapłanów, tak by trwając przy swym pasterzu i zgromadzona przez niego w Duchu Świętym przez Ewangelię i Eucharystię, tworzyła Kościół partykularny, w którym prawdziwie jest obecny i działa jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół Chrystusowy” (DB 11).
W definicji odnajdujemy zasadnicze treści teologiczne: 1) diecezja to Kościół Partykularny; 2) Kościół ten jest społecznie zorganizowany „pod pasterską pieczą biskupa”; 3) wewnętrznie jest ten Kościół wspólnotą w „Duchu Świętym przez Ewangelię i Eucharystię”; 4) tym, kto dokonuje tutaj owego zgromadzenia, wewnętrznego zjednoczenia, jest biskup przez swoją pasterską posługę; 5) Kościół partykularny uosabia wszystko, co jest właściwe jednemu, świętemu, katolickiemu i apostolskiemu Kościołowi Chrystusowemu. „Kościół partykularny – naucza Jan Paweł II – nie jest po prostu cząstką powstałą w wyniku jakiegoś rozdrobnienia Kościoła powszechnego, ani Kościół powszechny nie jest po prostu zbiorem Kościołów partykularnych; łączy je między sobą żywa, istotna i stała więź, jako że Kościół powszechny żyje i ukazuje się w Kościołach partykularnych” (ChL 25. 23). Kościół powszechny nie „składa się” z wielu diecezji, lecz w nich istnieje, jako w swych organicznych członkach. Kościół powszechny i Kościoły partykularne tworzą dopełniające się wzajemne aspekty Kościoła Chrystusowego. W Kościele diecezjalnym działają wszystkie charyzmaty, środki łaski, które wytwarzają oraz budują wewnętrzną wspólnotę wierzących, jak też czynniki zewnętrzno-hierarchiczne, określające społeczność zewnętrzną.
3. Teologiczna rola biskupa
W misterium wzajemnego udzielania sobie dóbr zbawienia we wspólnocie Kościoła decydującą rolę odgrywają biskupi. Stanowią oni w tajemnicy Kościoła cząstkę szczególną. „Poszczególni zaś biskupi są widzialnym źródłem i fundamentem jedności w swoich partykularnych Kościołach, uformowanych na wzór Kościoła powszechnego, w którym istnieje i z których się składa jeden i jedyny Kościół katolicki” (LG 23). Na gruncie dziedziczonego po Apostołach posłannictwa strzeżenia i przekazywania zbawczego posłannictwa Chrystusa, w szczególny sposób odpowiedzialni są oni za rozwój autentycznego życia chrześcijańskiego w Kościele. Biskupi mają zatem „popierać wszelką aktywność, która wspólna jest całemu Kościołowi, zwłaszcza zaś taką, która zmierza do tego, aby wzrastała wiara i światło pełnej prawdy zajaśniało wszystkim ludziom. Zresztą jest to świętą sprawą, że oni, dobrze zarządzając własnym Kościołem, jako cząstką Kościoła powszechnego, przyczyniają się skutecznie do dobra całego Mistycznego Ciała, które jest także ciałem Kościołów” (LG 23).
Posługa biskupia ma nie tylko charakter hierarchiczny, ale i synodalny. Synodalność jest wymiarem istotowym ministerium biskupiego4. Poszerza ona personalny wymiar pasterskiego urzędu biskupa, rozwija współodpowiedzialność i współuczestnictwo, umacnia wewnętrzną relację między kościelnymi posługami wspólnoty Kościoła (CHL 19.20). „Biskup nie jest biskupem sam, w pojedynkę, lecz jedynie w katolickiej wspólnocie z tymi, którzy byli przed nim, tymi, którzy są teraz razem z nim, i tymi którzy przyjdą po nim. Pojęcie to zawiera bowiem w sobie także wymiar czasowy: Kościół nie jest czymś, co dziś tworzymy, lecz jest czymś, co nam przekazują dzieje wierzących i co my sami przekazujemy dalej w niedoskonałym stanie, ponieważ wypełni się on dopiero w powtórnym przyjściu Pana” 5.
Instrukcja Ecclesiae imago z 1973 r. przedstawiając synod w kategoriach pastoralnych określa że „jest zgromadzeniem, na którym biskup spełnia w sposób uroczysty urząd i posługę pasterzowania powierzoną sobie owczarnią” 6. Podkreśla się tutaj zarówno prawny charakter synodu, gdyż jest on wypełnieniem „urzędu” biskupa, jak i charakter duszpasterski, ponieważ czytamy, iż jest to „wypełnienie posługi pasterzowania”. Oznacza to, że i poza synodem biskup w wieloraki sposób wykonuje posługę „pasterza”, to na synodzie, czyni to „w sposób uroczysty”. Synod diecezjalny nazwano „jednym z dwu głównych zajęć w pasterskim posługiwaniu biskupa, które ma już swoją wiekową tradycję” 7. Płynie stąd jakże prosty wniosek, że bez synodu nie może być w diecezji należytej organizacji życia pastoralnego i wystarczającego działania, funkcjonowania tejże organizacji.
Biskup Diecezjalny powinien wsłuchiwać się w głos uczestników Synodu, zgodnie z powołaniem, o którym przypomina Sobór Watykański II, „by nie gasić Ducha, lecz doświadczać wszystkiego i zachowywać to, co dobre (por. l Tes 5,12.19-21)” (KK 12). Sobór uczy bowiem: „Biskupi kierują powierzonymi sobie poszczególnymi Kościołami jako zastępcy i legaci Chrystusa radami, zachętami i przykładami, ale także mocą swego autorytetu i władzy świętej, z której jednak korzystają tylko dla zbudowania trzody swojej w prawdzie i świętości, pamiętając o tym, że kto jest większy, ma być jako mniejszy, a przełożony jako usługujący (por. Łk 22,26-27)” (LG 29).
4. Synodalność Kościoła
Kościół posiada różne sposoby i alternatywy oddziaływania na powierzony sobie lud Boży, by go usposabiać do spotkania z Bogiem i z Nim jednoczyć. Kościół jest hierarchiczny, a zarazem wspólnotowy. Funkcjonowanie Kościoła hierarchicznego wymaga i w teorii, i w praktyce dopełnienia przez zgromadzenia oparte na zasadzie kolegialności i sięgające do doświadczeń oddolnych. „Soborowość” czy „synodalność” są koniecznymi przejawami życia Kościoła jako wspólnoty Ludu Bożego i Ciała Chrystusa. Synodalność wskazuje na sieć wzajemnych relacji istniejących między chrześcijanami oraz między różnymi Kościołami lokalnymi8.
Od początku swojego istnienia w Kościele istnieje synodalność, czyli wspólne wędrowanie albo przechodzenie razem tej samej drogi w jedności z Jezusem Chrystusem. Kościół uznał to za jeden z ważkich i skutecznych sposobów działania. Już Apostołowie odczuwali potrzebę wspólnego naradzania się i kolegialnego podejmowania pewnych postanowień, niezbędnych dla pierwotnego Kościoła (por. Dz 15, 1-35), chociaż byli świadomi, że mogą wydawać indywidualnie decyzje dla swoich wspólnot9. Praktyka synodów wyrosła ze stałej wzajemnej łączności wspólnot chrześcijańskich, wynikającej z głębokiego poczucia jedności i potrzeby konsultacji w sprawach wiary. Pierwotną formą łączności między poszczególnymi wspólnotami chrześcijańskimi była wzajemna wymiana listów. Następnie zrodziła się inicjatywa gromadzenia się na synody. Początkowo była związana z instytucja synodu prowincjonalnego, podejmującego decyzje dogmatyczne, liturgiczne i moralne. Do IV wieku każda wspólnota praktycznie żyła zgrupowana wokół własnego biskupa, nie istniała potrzeba synodów diecezjalnych.
Synody nie zrodziły się jednak wyłącznie pod wpływem konkretnych potrzeb historycznych, tym bardziej że początkowo nie były pojmowane w sposób wyraźny jako narzędzie organizacyjne. Pojawiły się one w strukturze Kościoła chyba bardziej na skutek działania bodźców natury teologicznej, tj. świadomości synodalnej biskupów drugiego stulecia, a więc świadomości tworzenia przez nich kolegium i odpowiedzialności jego członków za Kościół. Rozwój życia religijnego i tworzenie w związku z tym nowych ośrodków kultu poza miastem biskupim zmuszały prezbiterów do zamieszkania przy nowych świątyniach. Od tego momentu jednolite dotychczas prezbiterium stojące u boku swego biskupa zaczyna się rozpraszać po całej diecezji. W tak zmienionych okolicznościach należało szukać nowych form kontaktowania się biskupa ze swoimi prezbiterami. Jedną z nich stał się wkrótce synod diecezjalny10. Synody zwoływane były dość chaotycznie przez biskupów i dzieje się tak właściwie do naszych czasów Jest to wyraz jakiegoś instynktu samozachowawczego Kościoła w sensie nadprzyrodzonym, u którego źródeł stoi oczywiście Duch Święty.
Zasada synodalności Kościoła polega na braniu współodpowiedzialności za obraz Ludu Bożego i kształt rzeczywistości, przez wszystkich ochrzczonych, tak świeckich, jak i duchownych. Troska o zbawienie wszystkich nie jest obowiązkiem, który nosi na sobie jedynie hierarchia kościelna, ale jest to zobowiązanie wszystkich członków Ludu Bożego, pielgrzymujących do Domu Ojca. To branie odpowiedzialności wypływa ze świadomości misji zleconej nam przez Chrystusa, oraz z umiejętnego rozpoznawania znaków czasu i jest konkretną odpowiedzią na nie. Musimy mieć świadomość, że jest to zadanie nieodzowne dla spełnienia misji wspólnoty uczniów Pana. Synodalna działalność jest zasadą, według której żył i odnawiał się oraz odradzał Kościół, od swoich początków, poprzez cale wieki, aż do dzisiejszego dnia. Innymi słowy: synodowanie i synodalność są jednym z nieodłącznych czynników egzystencji Kościoła, są jego zasadą.
5. Teologia synodu
Rzeczywistość synodu swoimi korzeniami tkwi w najgłębszych warstwach struktury Kościoła będącego wspólnotą (communio) Ludu Bożego zjednoczonego tajemnicą nadprzyrodzonej łaski wyrażającej się w różnorodnych darach. Dary te stanowią nadprzyrodzone wyposażenie jej członków. Winni się nimi dzielić poszczególne osoby i mniejsze wspólnoty kościelne w świętej wymianie Chrystusowej prawdy i nadprzyrodzonej miłości.
Synod diecezjalny jest szczególnie doniosłym przedsięwzięciem wspólnotowym, w którym biskup przy współudziale zespołu ludzi podejmuje środki zaradcze dla odnowy wiary i należytego ukierunkowania nadprzyrodzonego życia Kościoła lokalnego. Chrześcijanie mocą sakramentu chrztu są wezwani do wspólnej drogi (są kimś jednym w Chrystusie Jezusie: 1 Kor 12,12-13; Ga 3,26-29). Łączy ich wspólnie wyznawana wiara w Jezusa Chrystusa. Człowiek wierzący jako taki nigdy nie jest sam: gdy ktoś wierzy, wychodzi z izolacji i włącza się do wspólnoty dzieci Bożych. Akt wiary zwrócenia się ku Bogu objawionemu w Chrystusie jest również aktem zwrócenia się ku tym, którzy już zostali wezwani. Taki akt jest zawsze aktem eklezjalnym, któremu właściwa jest także struktura socjalna.
Kościół został ustanowiony na świecie i dla świata, aby przez wszystkie czasy i wszystkim narodom głosić Ewangelię. Nie byłby jednak Kościołem dla wszystkich ludzi, gdyby nie przemawiał w każdym czasie językiem ludzi sobie współczesnych i nie starał się dawać odpowiedzi na ich pytania. Z drugiej strony, uwzględnienie znaków czasu pozwala Kościołowi spoglądać na powierzone mu objawienie Boże w coraz to nowym świetle, a tym samym widzieć je coraz pełniej. Jest to zrozumiałe, jeśli wziąć pod uwagę, że w znakach czasu wyraża się w pewien sposób dążenie ludzkości do Boga. Synodalność jest zatem wspólnym zabieganiem o budowanie Królestwa Bożego w sercach ludzkich, w kościele partykularnym i powszechnym, na miarę i potrzeby naszych czasów. Jest doświadczeniem wspólnoty Kościoła, jako uczniów będących w drodze i zatroskanych o zbawienie samych siebie i świata. Prawda ta nie jest tylko pobożnym życzeniem, ale podstawową zasadą życia Kościoła.
Kościół diecezjalny to wspólnota wiary. Synod Diecezjalny czerpie swoją treść z tajemnicy Kościoła i wyraża communio eklezjalną, która jest równocześnie niewidzialna i widzialna11. Celem synodu jest dobro całej wspólnoty diecezjalnej. Oczywiście chodzi tu przede wszystkim o dobro zbawcze, religijno-moralne, duchowe, nadprzyrodzone. Synod jest jakby stanem świętego zamyślenia nad aktualną sytuacją i warunkiem realizacji Królestwa Bożego w naszej diecezji. Istotnym powodem zwołania Synodu są zazwyczaj nowe wyzwania duszpasterskie, wynikające z nowej ewangelizacji. Musi on zatem dać odpowiedź spójną, trafną i przekonującą, zdolną umocnić wiarę katolicką w jej wymiarze indywidualnym, rodzinnym i społecznym.
Trzeba również pamiętać, że „wierni mają prawo, by przedstawiać pasterzom Kościoła swoje potrzeby, zwłaszcza duchowe, jak również swoje życzenia. Stosownie do posiadanej wiedzy, kompetencji i zdolności, jakie posiadają, przysługuje im prawo, a niekiedy nawet obowiązek wyjawiania swojego zdania świętym pasterzom w sprawach dotyczących dobra Kościoła, oraz – zachowując nienaruszalność wiary i obyczajów, szacunek wobec pasterzy, biorąc pod uwagę wspólny pożytek i godność osoby – podawania go do wiadomości innym wiernym” (KPK Kan. 212 § 2-3).
Synod spełnia w stosunku do biskupa formalnie funkcję czysto doradczą. Można by więc tutaj zapytać, czy jest w ogóle sens uruchamiać ten olbrzymi mechanizm, skoro i tak w ostatecznym podsumowaniu nabierze mocy prawnej to, co biskup zechce podać za obowiązujące?
Biskup powodowany poczuciem głębokiej odpowiedzialności przed Bogiem, przede wszystkim za duchowe dobro diecezji oraz pozostający pod działaniem łaski stanu, przejmuje materiał doradczy synodu, selekcjonuje go, uzupełnia i podaje wspólnocie diecezjalnej jako obowiązujący. W ten sposób nie zostaje tu naruszony z jednej strony Boski ustrój urzędu biskupa, a z drugiej jest również osiągnięty cel synodu, to jest oparcie go na mocnej i szerokiej płaszczyźnie ludu Bożego12.
Synod otwiera Biskupowi Diecezjalnemu możliwość zaproszenia do współpracy z kapłanami oraz przedstawicielami rodzin zakonnych, także wiernych świeckich, ponieważ „również w budowaniu ciała Chrystusowego istnieje różnorodność członków i funkcji” (KK 7). W Kościele bowiem „wspólna jest godność członków wynikająca z ich odrodzenia się w Chrystusie, wspólna łaska synów, wspólne powołanie do doskonałości, jedno zbawienie, jedna nadzieja i miłość niepodzielna” (KK 32).
Zakończenie
„Synod to przede wszystkim święto Kościoła w drodze, a nie tylko obrady czy wyraz „demokratyzacji struktur” eklezjalnych. Dlatego życie synodalne należy pojmować jako niezbywalny wymiar życia Kościoła lokalnego. Synody nawiązują też do tradycji pierwotnego chrześcijaństwa. Zbierają się w poczuciu „świętej służby” i współodpowiedzialności wszystkich za Kościół. Są instytucją głęboko ekumeniczną odgrywają przecież znacznie ważniejszą rolę w życiu innych Kościołów chrześcijańskich niż w Kościele katolickim (…). Udadzą się jednak tylko wtedy, gdy uzyskają większe uprawnienia niż dotychczas, staną się sprawą wszystkich i będą podejmowały rzeczywiste problemy” 13.
Przypisy:
1 H. Seweryniak, Święty Kościół Powszechny, Warszawa 1996, 226.
2 Por. E. Sztafrowski, Synod diecezjalny w doktrynie soborowej i jej wyraz w posoborowych synodach polskich, PK 39 (1987) nr 1-2, 61-71.
3 A. Czaja, Traktat o Kościele, w: Dogmatyka, II, Warszawa 2006, 337-341.
4 Por. E. Corecco, Sinodalità, w: Nuovo Dizionario di Teologia, Cinisello Balsamo 1991,1452.
5 J. Ratziger, Eklezjologia soboru Watykańskiego II, w: Kościół-Ekumenizm-Polityka, Poznań-Warszawa 1990, 21.
6 Synodus dioecesana est congregatio in qua Episcopus… sollemni modo fungitur officio ac ministerio pascendi gregem sibi commissam. Ecclesiae imago, n. 163. PPK, t. VI, z. l, s. 230, n. 10824.
7 Ecciesiae imago, n. 162.
8 „Specyfikę obecnego modelu synodu diecezjalnego stanowi udział w synodzie przedstawicieli całego Kościoła partykularnego, tj. duchowieństwa i laikatu, instytutów zycia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego. Takie ustawienie sprawy przez kodeks sprawia, że synod ma wymiar eklezjalny”. Bp M. Zimałek, Synod diecezjalny tradycyjną formą nowej ewangelizacji, KDR 6 (1997) 1-2, 254.
9 Por. E. Sztafrowski, Synody, w: Słownik teologiczny, Katowice 1998, 563.
10 Por. E. Corecco, Sinodalità, w: Nuovo Dizionario di Teologia, Cinisello Balsamo 1991, 1431-1434.
11 Por. Kongregacja nauki wiary, List Biskupów Kościoła Katolickiego o niektórych aspektach Kościoła pojętego jako communio Communionis notio (28.05.1992), n. 4, w: W trosce o pełnię wiary. Dokumenty Kongregacji Nauki Wiary, Tarnów 1995, 391-392.
12 J. Dudziak, Synod Diecezjalny sposobem optymalizacji życia wspólnoty Kościoła partykularnego, „Forum Duszpasterskie” 37 (2007) 33.
13 H. Seweryniak, Święty Kościół Powszechny, 233.